Od szkicu do logo: proces MartynForge • MartynForge Blog

1) Szybki wywiad — wspólne zrozumienie kierunku

Zanim powstanie pierwsza kreska, potrzebuję wiedzieć czego naprawdę chcesz. To nie test, tylko rozmowa o Twojej marce. Pomyśl wcześniej:

Co chcesz, żeby ludzie czuli, widząc Twoje logo?
Jakie trzy słowa najlepiej opisują Twój styl lub wartości?
Czego absolutnie nie chcesz (np. konkretne kolory, symbole, klimat)?

🔥 Przykład z Kuźni: Klient mówi: „Chcę, żeby logo było spokojne, ale miało w sobie siłę.” Analizujemy to wspólnie: co dla niego znaczy „spokój” i „siła”. Okazuje się, że chodzi o zaufanie i stabilność — więc wybieram stonowany błękit i prostą, solidną formę. Dzięki takiej rozmowie od razu widać, w którą stronę pójść, zamiast zgadywać na ślepo.

Na tej podstawie buduję kierunek projektu — dzięki temu nie tracimy czasu na przypadkowe pomysły, tylko trafiamy w sedno.

2) Pierwsze wizje – czyli wybieramy klimat marki

Na podstawie naszej rozmowy tworzę w DALL·E kilka pomysłów na styl i charakter logo. To jeszcze nie gotowe projekty, tylko szkice wizualne — pokazują klimat, kierunek i emocje, które może nieść Twoja marka.

Nie kopiuję cudzych znaków – to czysta inspiracja, dzięki której szybciej widzimy, co działa, a co nie. W tym momencie określamy, w którą stronę pójdzie cały branding: kolory, nastroje, kształty, proporcje.

To ważny etap, bo od tego zależy, czy logo będzie pasować na Twoją stronę, wizytówki, ubrania czy naklejki. Dlatego warto chwilę się zatrzymać, porównać wizje i wybrać tę, która naprawdę oddaje ducha marki.

3) Wybór kierunku – wspólne dopracowanie pomysłu

Na tym etapie wybieramy razem najlepszy kierunek spośród kilku propozycji. Czasem łączymy elementy z dwóch różnych wizji, by stworzyć idealne połączenie. Jeśli masz własny pomysł lub szkic – świetnie, mogę go przełożyć na wersję komputerową.

Ważne, żeby na tym etapie nie próbować projektować od nowa, tylko doprecyzować to, co już działa. Dzięki temu zachowujemy spójność i mieścimy się w zakresie wybranego pakietu. Większe modyfikacje lub zupełnie nowe kierunki zawsze omawiamy wcześniej – transparentnie i bez zaskoczeń.

To moment, w którym logo zaczyna nabierać własnego charakteru – a Ty widzisz, jak Twój pomysł zmienia się w profesjonalny znak.

4) Wektoryzacja – czyli nadanie logo precyzji

Kiedy kierunek jest wybrany, zaczynam właściwą pracę graficzną. To moment, w którym logo nabiera perfekcyjnych kształtów i proporcji – już nie szkic, ale gotowy znak.

Wykorzystuję tzw. grafikę wektorową, dzięki której logo można powiększać bez utraty jakości. Dzięki temu wygląda ostro zarówno na wizytówce, jak i na banerze czy kubku.

Poprawiam kąty, odstępy i linie, żeby wszystko było idealnie równe i harmonijne. To trochę jak „strojeniem instrumentu” – drobne korekty, które sprawiają, że logo brzmi czysto w każdym formacie.

Rysuję przy użyciu pióra komputerowego – ręczne szkice traktuję jako wsparcie, ale finalny efekt powstaje zawsze cyfrowo, z precyzją co do piksela.

🔥 Przykład z Kuźni: Czasem w proces włącza się mój ośmioletni syn – pomaga mi czyścić bitmapy do wektoryzacji. To jego pierwsze lekcje cierpliwości i dokładności, a dla mnie przypomnienie, że każda linia ma znaczenie. Tak powstaje nie tylko logo, ale i wspólny rytuał pracy – prawdziwa kuźnia pokoleń.

5) System znaku – logo gotowe na każdą sytuację

Jedno logo to tak naprawdę kilka wersji tego samego znaku – po to, żeby zawsze wyglądało dobrze, niezależnie od miejsca użycia. Na jasnym tle, na ciemnym, w pionie, w poziomie, duże lub bardzo małe – każda z tych sytuacji wymaga lekkiej modyfikacji.

Tworzę więc zestaw wersji: kolorową, czarno-białą, w negatywie (na ciemnym tle) oraz w układzie poziomym i pionowym. Dzięki temu logo zachowuje czytelność i klasę wszędzie – od strony internetowej po haft na koszulce.

Określam też tzw. margines ochronny – czyli przestrzeń wokół logo, której nie powinno się niczym zasłaniać. To gwarantuje, że znak będzie zawsze wyraźny i dobrze oddychał wizualnie.

W skrócie: po tym etapie Twoje logo jest w pełni funkcjonalne – przygotowane na świat offline i online.

6) Kolory i litery – charakter Twojej marki

Kolor i czcionka potrafią więcej niż się wydaje – to one budują pierwsze wrażenie. Zazwyczaj wybieram jeden kolor główny, który staje się znakiem rozpoznawczym marki, oraz drugi wspierający, który dopełnia całość.

Kolory dobieram tak, by pasowały do emocji, jakie chcesz wywołać – spokój, energia, zaufanie, precyzja... każdy odcień coś komunikuje. Sprawdzam też, czy logo pozostaje czytelne na różnych tłach i ekranach.

Kiedy wybieramy krój pisma (czyli styl liter), szukam takiego, który współgra z charakterem marki. Czy ma być techniczny i nowoczesny? A może bardziej elegancki i miękki? Dobry font to jak głos logo – nadaje mu ton i osobowość.

W efekcie otrzymujesz logo, które wygląda dobrze nie tylko „na ekranie”, ale też brzmi właściwie – w kolorze, formie i tonie swojej marki.

7) Testy i eksport – logo gotowe do użycia

Zanim logo trafi w Twoje ręce, sprawdzam je w praktyce. Testuję, jak wygląda na stronie internetowej, wizytówce, w profilu social media, a nawet jako mała ikonka w przeglądarce. Jeśli coś nie gra – poprawiam, aż będzie działać w każdym kontekście.

Po testach przygotowuję kompletny zestaw plików, gotowych do użycia wszędzie:

SVG – skalowalny format wektorowy, idealny do druku i edycji,
PDF – standard dla drukarni i materiałów firmowych,
PNG – z przezroczystym tłem, w kilku rozmiarach,
JPG – uniwersalny format do internetu.

Do zestawu dołączam mini-księgę znaku (1 strona) – prostą instrukcję, jak używać logo: jakie kolory i fonty stosować oraz czego unikać. To Twoja mapa bezpieczeństwa wizualnego – dzięki niej nikt nie „rozciągnie” ani nie odwróci Twojego logo przez pomyłkę.

🔥 Przykład z Kuźni: Klient mówi: „Chcę coś nowoczesnego, ale solidnego”. Tłumaczę to na język wizualny: prosta geometria + mocny font + ciemny granat. DALL·E pokazuje kilka kierunków, wybieramy jeden, a ja dopracowuję go wektorowo, żeby każda linia była perfekcyjna. Efekt? Logo, które wygląda jak z dużego studia, ale powstało w 48 godzin.

Case: MartynForge – od koncepcji do realizacji

Mój własny znak jest przykładem całego procesu w praktyce:

Wywiad z samym sobą: minimalizm + technika + rzemiosło,
DALL·E: 12 kierunków wizualnych, od surowych po futurystyczne,
Wybór: prosty monogram + techniczna typografia,
Wektor: ręczne dopracowanie na siatce 8 px,
System: 4 wersje (kolor / mono / negatyw / wordmark),
Eksport: pełen zestaw plików + mini-księga znaku.

Całość zajęła 48 godzin – bo wiedziałem dokładnie, czego chcę. U klientów trwa to zwykle 72–96 godzin, w zależności od liczby poprawek.

Proces w skrócie – Twoja checklist

1. Wywiad – 3 słowa + czego NIE chcesz
2. Wizje AI – kilka kierunków do wyboru
3. Wybór – wspólne doprecyzowanie pomysłu
4. Wektor – perfekcyjne kształty i proporcje
5. System – wersje na każdą okazję
6. Kolor / font – charakter Twojej marki
7. Eksport – komplet plików + mini-księga

Sprint 72h? Możliwy, jeśli wiesz, czego chcesz. Im lepiej opiszesz cel, tym szybciej dostarczę finalny efekt.

Umów wywiad

Pakiety i zawartość

Pakiet	Co otrzymujesz
Basic	Wektoryzacja wybranego kierunku, wersje: kolor, eksport: SVG/PDF/PNG/JPG.
Plus	Basic + wersja czarno-biała, osobny wordmark (napis), drobne modyfikacje znaku.
Premium	Plus + rozszerzone warianty (pion/poziom), dodatkowe mockupy, rozszerzona mini-księga, więcej rund iteracji.

Masz własny szkic/pomysł? Przełożę go na wektor — zakres i cena zależą od złożoności.

Case: MartynForge

Minimalny znak + techniczna typografia. AI pomogło szybko przetestować układy, ale finalny projekt dopracowałem ręcznie na siatce.

Co dalej

Chcesz taki proces w 72 h? Robimy sprint: wywiad → ideacja z DALL·E → wybór → wektor → dostawa.